Witajcie serdecznie,
Ogromnie się cieszę, że tak bardzo spodobała Wam się kartka z mojego poprzedniego posta :)
Dzisiaj chciałabym Was zaprosić do bloga Szufladowego na bardzo ciekawe wyzwanie. W skrócie:
Wiatr bez kantu.
Wyzwanie nie należy do najłatwiejszych, ale serdecznie zapraszam Was do jego podjęcia.
Jak ja podeszłam do tematu? Długo myślałam, zastanawiałam się co zrobić. Przypomniałam sobie o ramkach okrągłych, które kiedyś kupiłam na targu staroci z myślą przerobienia ich. Ramki prezentowały się wcześniej tak:
A po próbach z wiatrem i dmuchawcami wyglądają tak:
Ramki pomalowane czarną farbą akrylową.. pociągnięte crackle accent i potraktowane jeszcze złotą farbą. Nie wszystko jest widoczne na zdjęciach niestety :(
W każdym bądź razie ramki wiszą u mnie w sypialni i budzą szeptem wiatru :)
świetnie "wybrnęłaś " z tematem wyzwania - piękne prace
OdpowiedzUsuń