"Niech żyje bal" śpiewała Maryla Rodowicz. Styczeń i Luty to czas rożnych bali, od tych tradycyjnych, przez bale przebierańców po te duże karnawałowe, jak chociażby w Rio de Janeiro. Ten czas kojarzy mi się ze złotem, mnóstwem kolorów, głośną muzyką i tańcem. Zainspirowana tą różnorodnością balów, jak również wyzwaniem Szufladowym poczyniłam zaproszenie na takową imprezę: Maska wycięta z głowy, potraktowania złotą farba i embossingiem na ciepło. Dodanych kilka warstw, koronka, gaza, wstążka szyfonowa, sznurek, kwiaty, perełki i piórka. Zrobienie zdjęcia, gdy za oknem niebo przysłonięte ciężkimi chmurami graniczy z cudem, więc gdy tylko na chwilę się niebo rozjaśniło poprawiłam zdjęcia i poniżej efekt jaśniejszych dni. Na tym zdjęciu widać delikatny efekt embossingu na masce. Zaproszenie wędruje na wyzwania: Szuflada: Wyzwanie 1: Niech żyje bal Dziękuję Wam kochani, że do mnie zaglądacie i cieszę się, że spodobała się Wam
Śliczne butki!!
OdpowiedzUsuńAgnieszka Witam,
OdpowiedzUsuńCudowne! Wyobrażam sobie nóżki.
Życie jest cudem!
Pozdrowienia
Karla
Oh jakie cudowne. Masz może schemacik do nich ???
OdpowiedzUsuńhttp://wwwewkaka19.blox.pl
Przesliczne,cudowne......wyobrazam sobie malenkie stopki odziane w te pieknosci.
OdpowiedzUsuńJakie przeurocze...
OdpowiedzUsuńŚliczne, takie buciki dla prawdziwej Maleńkiej Księżniczki :)
OdpowiedzUsuńAch...jakie śliczne:)
OdpowiedzUsuńWOW!! jakie urocze...!!:))
OdpowiedzUsuńWhat cute little shoes.
OdpowiedzUsuńHugs
Sam xx
Aga, toż to sama słodycz.....piękne!!!
OdpowiedzUsuńNormalnie musiałam usiąść z wrażenie, buciki są cudowne, takie małe słodkie i kolorowe!!! Muszą uroczo wyglądać na małych stópkach!!!!
OdpowiedzUsuńAgnieszko te buciczki są przecudne:))nie mogę wyjść z zachwytu i podziwu...szkoda,że moja córcia nie jest już taka maleńka:))
OdpowiedzUsuńOoo jakie śliczne buciki zrobiłaś Agnieszko :)
OdpowiedzUsuńSuper!
Jakie słodkie! :D
OdpowiedzUsuńAguś te buciki są bajeczne wręcz przecudne :).
OdpowiedzUsuń