Witam Was bardzo serdecznie.
Bardzo długo mnie tu nie było.. Długo za długo...
Pochłonęły mnie inne rzeczy i niestety zaniedbałam swoje miejsce w sieci...
Zastanawiam się czy ktoś tu jeszcze zagląda? Może już nikt, a może czekacie na jakieś nowości ode mnie...
Oczywiście nadal będę pokazywać swoje prace, może kogoś zainspiruje :)
Ale mam jeszcze pytanko do osób tu zaglądajacych... może jest coś o czym byście miały ochotę poczytać na moim blogu?
Ostatnio Janek był zapraszany na urodziny, a że skończyły mi się wszystkie chłopięce kartki musiałam usiąść i zrobić jedną. Oczywiście kartkę robiłam z moim małym pomocnikiem, który dostał swojego strażaka do kolorowania.
Kolory markerów, które ja użyłam były identyczne z kolorami kredek, jakich używał Janek, a efekt wyszedł tak:
Bazy jakiś czas temu dostałam w Lidlu, papier z Magicznej Kartki, odrobina perełek, gazy, guzików i sznurka i kartka była praktycznie gotowa.
Kartka była robiona na kolanie, bo stół (a raczej stolik) zajęły kredki i kolorowanie Janka.
Oczywiście w kartce nie mogło zabraknąć strażaka pokolorowanego przez Jasia i znalazł on swoje miejsce w środku, aby środek nie był pusty i przeznaczony tylko na życzenia.
Komentarze
Prześlij komentarz
Dziękuję serdecznie za wizytę i za każdy pozostawiony komentarz, który dodaje tak bardzo skrzydeł :)
Thanks you for visiting, and leaving a comment.